by arnika
Opowieść poza kilkoma błędami ortograficznymi oraz pomyłek rodzajów męskiego i żeńskiego to ok.
To co najważniejsze: gdybym miał na sobie figi żony i jej rajstopy to pewnie też bym miał plamę 😘
Nie miałem jednak i muszę poczekać aż przyjadę.
Czekam na więcej takich opowiadań, szczególnie umiejscowionych we Wrocławiu.
Całuje. Marcin.