Okazja

PUBLIC BETA

Note: You can change font size, font face, and turn on dark mode by clicking the "A" icon tab in the Story Info Box.

You can temporarily switch back to a Classic Literotica® experience during our ongoing public Beta testing. Please consider leaving feedback on issues you experience or suggest improvements.

Click here

Obudziłam się przed południem, zadowolona, rześka, lekka, chociaż czułam jeszcze w mięśniach trudy poprzedniego dnia. Przewróciłam się na plecy z rękami za głową. Wyciągnęłam się na całą swoją długość niczym kot, wracając myślami do nocy w autokarze. Teraz nie mogłam sobie uwierzyć, nawet ogarnęło mnie lekkie zawstydzenie. Naprawdę byłam aż tak szalona? Nie do wiary, ja coś takiego zrobiłam? To naprawdę byłam ja? Przypomniałam sobie panie nauczycielki, jak się mizdrzyły. Na pewno, gdyby miały okazję, też by nie odmówiły, uśmiechnęłam się do siebie usprawiedliwiająco. Tak, czułam niewielkie zawstydzenie, ale nie żałowałam, tego, co zrobiłam.

Coś przyszło mi do głowy. Pan Ryszard sam wychowuje Pawła. Moja mama też jest sama. Może gdyby się poznali... Natychmiast odrzuciłam tę myśl. Zdecydowanie nie chciałabym mieć takiego brata jak Paweł, przenigdy. Jego ojciec to co innego, całkowite przeciwieństwo. Umiał dojrzeć we mnie kobietę. Kolejny raz uśmiechnęłam się do swojej myśli. Pan Ryszard mnie posiadł, bo mógł. Dla ciebie, chłopczyku, jestem zupełnie nieosiągalna. Zadowolona z takiej małej prywatnej zemsty, przeszłam do następnej myśli, znowu związanej z panem Ryszardem.

Rozmarzona, poczułam miły, przeszywający dreszczyk i podniecenie. Nie wytrzymałam. Wsunęłam dłoń pod dół piżamki. Najpierw delikatnie pieściłam się po wzgórku, a włoski łonowe, które czułam pod palcami, jeszcze bardziej mnie nakręcały. Zaczęło robić się gorąco. Nie zwlekając, ściągnęłam szorty i zaraz górę piżamki. Przesunęłam dłonie na piersi i zaczęłam je ugniatać, opuszkami kciuków drażniąc sutki. Jeszcze coś mi przeszkadzało. Gwałtownie wykopałam się spod kołderki. Nadal bawiłam się piersiami, wyobrażając sobie, że robi mi to mój kochanek o imieniu Ryszard, potęgując tym samym podniecenie. Nie wiem, jak długo się bawiłam piersiami, ale w pewnym momencie poczułam, że więcej już nie osiągnę. Szybkim ruchem po klatce piersiowej i brzuchu, skierowałam jedną dłoń między uda, przesuwając palce po rozgrzanej do czerwoności szparce, drażniąc wargi po bokach. Cicho jęknęłam, gwałtownie podkurczając nogi i obracając się na bok, na moment zaciskając uda. Zaraz jednak ponownie przewróciłam się na plecy, by szeroko je rozchylić, trzymając ugięte w kolanach. Po prostu w tym momencie powaliło mnie niespodziewanie silne uderzenie podniecenia. Po krótkiej przerwie dla złapania równowagi wznowiłam pieszczoty, wsuwając jeden, a potem dwa palce do wejścia pochwy. Wsuwałam je płytko, bo jakoś wstydziłam się wsunąć do końca.

Mimo to moje podniecenie rosło w zastraszającym tempie, z sekundy na sekundę, a ja przyspieszałam ruchy. Trwało to z pewnością mniej niż dwie minuty, gdy zmysły zasygnalizowały mi, że lada moment będę szczytować. Równocześnie z tym uczuciem stęknęłam cicho, wysuwając w górę tyłek, bezwstydnie wypinając na moment cipkę w kierunku domniemanego kochanka i wbijając oba palce głęboko do pochwy, jak tylko mogłam. Znowu sapnęłam, tłumiąc okrzyk. Palce przesunęłam w sobie nie więcej niż kilka razy, gdy w głowie wybuchły kolorowe fajerwerki przyjemności, rozpływające się po całym ciele, ogarniając też cudownie przyjemnie pulsujące podbrzusze. Opadłam bezwładnie z szeroko rozłożonymi nogami i rękami.

Odpoczywałam tak wyciągnięta, aż w końcu wróciła mi zdolność jasnego myślenia i wtedy się przestraszyłam. Przecież w każdej chwili mogła wejść do pokoju mama. Gwałtownie nakryłam się kołdrą. Nie wstydziłam się przed mamą nagości, ale gdyby przyłapała mnie na robieniu sobie dobrze, jeszcze z palcami w pochwie... Nie wiem, co bym zrobiła...

Dopiero po dłuższej chwili przyszło uspokojenie. Przecież dzisiaj był normalny dzień. Tylko ci, którzy byli na wycieczce, mieli wolne. Mama o tej porze z pewnością jest w pracy. Wstałam. Na wszelki wypadek, gdyby jednak była w domu, założyłam podomkę, zakrywając resztki śluzu w okolicy krocza, widoczne po mojej „ręcznej robótce". Uchyliłam drzwi i wysuwając tylko głowę, zawołałam: „mamo". Odpowiedziała mi cisza, a więc wszystko było tak, jak myślałam.

Podreptałam prosto do łazienki. Zrzuciłam podomkę i od razu weszłam pod prysznic. Myjąc krocze, wiedziałam, że zanim mama wróci z pracy, ja jeszcze raz zrobię sobie dobrze. Tym razem nie będę się zupełnie hamować. Będę jęczeć na całego, tak postanowiłam.

Zaraz potem, nie ubierając się, poszłam do kuchni. Na stole leżała kartka, jak zawsze, gdy spałam dłużej, a mama szła do pracy. Przeczytałam wiadomość:

Kochana córeczko, nie chciałam cię budzić rano, żebyś dobrze wypoczęła po podróży. Mam nadzieję, że wycieczka ci się udała i miałaś dużo ciekawych wrażeń. Porozmawiamy o tym, jak wrócę z pracy. W lodówce masz już gotowe śniadanie, zrób sobie tylko herbatę. Jeśli czegoś byś potrzebowała, dzwoń.

Mama.

Cóż, mama nadal traktuje mnie jak małą dziewczynkę, a przecież mam już osiemnaście lat. Jednak w tych okolicznościach to całkiem miłe. A co do wrażeń... tak, miałam rzeczywiście ciekawe, nawet bardzo; pozostaną jednak moją i pana Ryszarda tajemnicą. Chociaż pisząc te słowa, mama na pewno nie brała pod uwagę takich wrażeń... ale kto wie? Mama też kiedyś miała osiemnaście lat.

Spojrzałam w dół, na bose stopy. Poruszyłam palcami nóg. Królewna jest naga, pomyślałam, uśmiechając się do siebie. Cały czas czułam się, jakbym była w bajce. Wiedziałam jednak, że ta bajka wkrótce się skończy, już jutro, gdy wrócę do szkoły. Dziś... dziś jednak chcę być jeszcze piękną królewną.

12
Please rate this story
The author would appreciate your feedback.
  • COMMENTS
Anonymous
Our Comments Policy is available in the Lit FAQ
Post as:
Anonymous
Share this Story

Similar Stories

Hot Summer Nights Couple finds hot Cajun love.in Romance
The Tour Bus Vacationing man finds friend on tour bus.in Erotic Couplings
Popped Stars A concert, a vibrator, and a new relationship.in Lesbian Sex
The Wheels on the Bus Go Round This feeling was too strong. Maybe a dark walk to the bus?in Romance
An Autumn Afternoon The woods are more sensual than they seem.in Exhibitionist & Voyeur
More Stories